5.2 Woda mineralna Wydawałoby się, że związki znajdujące się w wodzie mineralnej mogą korzystnie wpłynąć na rozwój fasoli, lecz woda ta nie spełniła naszych oczekiwań . Rośliny, jakie otrzymaliśmy po dwudziestodniowym podlewaniu sadzonek, miały najmniejszą wysokość, znacznie odbiegającą od reszty roślin. Nieoczekiwany aspektem naszych badań, było obumarcie 2 z 8, posadzonych i pielęgnowanych przy pomocy tego rodzaju wody, fasolek(patrz wykres 5) . Są to sadzonki z mikroklimatu Niziny Nadczarnomorskiej.


Wykres 3. Widać tu wyraźnie, że w pierwszym etapie wzrostu (pierwsze 10 dni badań) sadzonki wzrastały bardzo szybko. Jednakże drugi etap badań nie przyniósł tak wysokich wyników. Przez kolejne dni wzrost roślin oscylował od 37 cm do 41 cm. Wykres ten przedstawia dane dotyczące roślin wzrastających w mikroklimacie Niziny Czarnomorskiej.

Wykres 4. Na tym wykresie przedstawiono wzrost fasolek posadzonych w środowisku odpowiadającym klimatowi występującemu na zachodnim wybrzeżu Estonii. Ogólnie wartość wzrostu zwiększa się regularnie, lecz powoli. Najwyższa zanotowana wysokość, jak wynika z tego wykresu, to 33 cm. Tą niezbyt imponującą wysokość nasze sadzonki osiągnęły w 3 dni przed zakończeniem badań i już do końca eksperymentu nie urosły nawet o centymetr.

Wykres 5. Nie wszystkie badania się udały. Ten wykres jest tego przykładam. Z 4 zasadzonych fasolek w klimacie Niziny Czarnomorskiej i hodowanych na wodzie mineralnej do końca badań wytrzymała zaledwie połowa. W 17 dniu średnia wysokość tych dwóch wybrakowanych fasolek wynosiła 16 cm, dla porównania w grupie, która przeszła cały eksperyment i nie obumarła przed zakończeniem badań, średnia wysokość przy tych samych sposobach hodowli, wynosiła w tym samym dniu pomiaru 39,5 cm. Jest to wysokość ponad 2 razy większa. Zaskoczyło nas to tak jak i samo uschnięcie roślin. Nie były one poddawane innym czynnikom klimatycznym niż pozostałe osobniki w tej kolonii. Więc w czym problem? Początkowo uznaliśmy to za przypadek lecz po dogłębnej analizie doszliśmy do innych wniosków. W estońskiej kolonii bardzo wiele sadzonek nawet nie wypuściło pędów, więc tym samym wszystkie ziarna nieumyślnie zostały poddane selekcji naturalnej. Wnioskując, w tej grupie badawczej eksperymentowi zostały poddane jedynie silne nasiona. Co innego kolonia o mikroklimacie Niziny Czarnomorskiej. Tutaj warunki środowiskowe pozwoliły nawet słabszym nasionom wykiełkować, stąd możemy przypuszczać, że te 2 sadzonki, które obumarły przed zakończeniem pomiarów, pochodzą najprawdopodobniej z wybrakowanych i małych ziaren. Przez to nie mogły one rozwijać się na początku tak dobrze jak inne ziarna, a później kompletnie obumarły.